Poszukiwania używanego samochodu nigdy nie są łatwe, ale gdy zamierzamy przeznaczyć kwotę 20 tysięcy złotych na zakup rodzinnego wozu – zadanie staje się wręcz arcytrudne. To po prostu najbardziej chodliwy towar na rynku wtórnym i wyjątkowo łatwo naciąć się na trefny egzemplarz. Doradzamy, jakimi autami warto się zainteresować.
Samochód rodzinny musi spełniać kilka podstawowych założeń: mieć funkcjonalne wnętrze, oferować wysoki poziom bezpieczeństwa, komfortu, a przy tym nie generować ponadprzeciętnych kosztów eksploatacji. Wśród familijnych aut królują minivany oraz kombi, a coraz częściej także SUVy. W przyjętej kategorii cenowej trudno o samochody z tej ostatniej klasy, więc skupimy się na pierwszych dwóch grupach.
Jakie modele jako pierwsze nasuwają się na myśl? Z pewnością takie bestsellery jak Volkswageny Passat, Golf i Touran, Skoda Octavia czy Opel Vectra. Czy słusznie? Oczywiście! Jeśli tylko uda nam się znaleźć egzemplarz w mało awaryjnej wersji, bezwypadkowy i z udokumentowaną historią serwisową… A to sytuacja z pogranicza dużego szczęścia i cudu. Może więc lepiej zainteresować się autami o mniejszej popularności, lepszej dostępności i w niższej cenie?
Jednym z bardzo niedocenianych z powodu rzekomej awaryjności samochodów jest król funkcjonalności i przestronności – Renault Espace, dostępny także w przedłużonej wersji Grand. Za przyjętą kwotę możemy już spokojnie szukać auta z czwartej generacji modelu (2003-14), która budzi skrajne emocje. Niejeden użytkownik stracił fortunę na naprawy tego samochodu, ale jest też wielu bardzo zadowolonych właścicieli francuskiego vana. Grunt to wybór odpowiedniej wersji – jeśli diesel to tylko 2.0 dCi z pewnym przebiegiem i historią serwisową. Osoby bez własnego warsztatu nawet nie maja co patrzeć w stronę wersji 1.9, 2.2 a już wariant 3.0 dCi zakrawa o opcję dla masochistów. Dobrym wyborem jest także benzynowy wariant 2.0, szczególnie w mocnej wersji Turbo (170KM). Długo produkowany van był systematycznie ulepszany pod względem trwałości mechaniki i elektryki – im młodszy egzemplarz tym mniejsza awaryjność.
Komu nie jest potrzebny tak wielki wóz jak Espace, a jednak ceni funkcjonalność vanów, może wybierać spośród aut niższej klasy. Świetną propozycją jest Citroen C4 Picasso pierwszej generacji. Do wyboru wersja 5- i 7-osobowa Grand. Minivan ma podobne atuty jak wspomniany wcześniej Espace – świetny stosunek wartości do ceny (z uwagi na bardzo dużą utratę wartości), funkcjonalną i komfortową kabinę oraz bogate wyposażenie. C4 Picasso warto wybrać z dieslem 2.0HDi – to oszczędny i dynamiczny napęd, który pod warunkiem rozsądnego przebiegu i regularnego serwisu jest bardzo trwały. Rozsądną, choć mniej dynamiczną alternatywą, są proste benzyniaki 1.8 i 2.0, które dobrze znoszą instalację LPG. Gorzej jest z wersją 1.6 VTi i THP, unikajmy także automatycznych skrzyń biegów w silnikach mniejszych niż 2.0.
Alternatywą dla futurystycznych, francuskich vanów może być klasyczne, niemieckie kombi klasy wyższej. Z kwotą 15-20 tys. zł możemy przebierać w ofertach Audi A6 Avant generacji C5 z końca produkcji (2004 rok). To niezbyt młody, ale za to świetnie dopracowany i komfortowy wóz, który w wersjach benzynowych 1.8 Turbo i 2.4 oraz 2.8 V6 oferuje bardzo dobre osiągi i możliwość bezproblemowego zasilania gazem LPG. Nierzadko trafić można wersję ze znakomitym stałym napędem na cztery quattro, który zapewnia wysoki poziom bezpieczeństwa i frajdę z jazdy. Kontrowersje budzi bezstopniowa skrzynia automatyczna Multitronic (świetny komfort i dość drogie naprawy) i niedopracowany silnik 2.5 TDI (najgorszy wariant ma 150KM mocy). Dużo lepszym wyborem jest słynne 1.9 TDI, choć trudno o zadbaną sztukę z rozsądnym przebiegiem. Poza tym warto wspomnieć o świetnym zabezpieczeniu antykorozyjnym, trwałej mechanice i świetnej dostępności tanich części zamiennych do większości podzespołów, co w ostatnich latach mocno obniżyło ogromne z początku koszty eksploatacji.
Równie przestronnym (choć walczącym w niższej klasie) kombi jest Ford Mondeo Mk3. To bardzo popularne auto, które jednak mocno traciło na wartości ze względu na początkowe problemy z trwałością (marne zabezpieczenie antykorozyjne oraz awaryjne turbodiesle). Dobrym wyborem są więc lepsze pod tym względem wersje z końca produkcji, wyposażone w benzynowe silniki 1.8 lub 2.0. Większość egzemplarzy Mondeo Mk3 możemy kupić już za połowę wskazanej kwoty, ale zdecydowanie warto poszukać zadbanego, krajowego egzemplarza za ponadprzeciętną cenę – t o niezwykle komfortowe auto, które latami może służyć jako rodzinny transporter.
Polecanym, choć niedocenianym kombi z klasy kompaktowej jest Peugeot 308 II SW. Pierwsza generacja tego auta słynęła z ponadprzeciętnej awaryjności, co odcisnęło się także na notowaniach drugiego wcielenia modelu. Tymczasem jest on dużo trwalszym wozem, a przy tym jeszcze bardziej funkcjonalnym. Optymalny wybór to, podobnie jak w przypadku Citroena C4 Picasso, 2-litrowy silnik HDi. Diesel 1.6 jest trochę bardziej awaryjny, za to niezwykle oszczędny. Znów dobrą alternatywą są proste benzyniaki 2.0. Auto jest lepiej wyposażone od większości konkurentów w swojej klasie, a znaleźć można także wersje 7-osobowe.
Auta miejskie są bardzo tanie w eksploatacji , ale zwykle są za małe do użytku rodzinnego. Sytuację ratują rzadkie wersje kombi, jak np. Renault Clio III Grandtour. Miejski Francuz ma sporo większy bagażnik od wersji hatchback a na rynku wtórnym kosztuje tyle samo, obsługa także nie jest droga. W tej generacji Clio stosowany był już poprawiony pod względem trwałości silnik 1.5dCi, który jest niezwykle oszczędny. Alternatywą są proste i bezawaryjne benzynowe motory 1.2. W przyjętym budżecie mamy szansę znaleźć zadbany wóz z pierwszej ręki i z niedużym przebiegiem.
Zestawienie kończymy powrotem do sylwetki vana, czyli Hondą Jazz. Ten mikrovan uznawany jest za wyjątkowo pancerne auto – pomaga w tym prosty silnik benzynowy 1.4 oraz nieskomplikowana konstrukcja. Za to pod względem funkcjonalności Jazz bije na głowę wszystkie małe auta i wiele kompaktów. Niestety podaż tego auta jest mała i zadbane egzemplarze z udokumentowaną historią dość szybko znajdują nabywców, niemniej kwota kilkunastu tysięcy złotych daje nadzieję na zakup tego wyjątkowo udanego auta w ciekawej wersji. Uważajmy na korozję i drogie w naprawie skrzynie biegów CVT.
Podsumowanie
Zakup rodzinnego auta to poważne wyzwanie – musimy się wykazać nie tylko oszczędnością, ale i rozsądkiem. Samochód powinien być bezpieczny i tani w eksploatacji, więc koniecznie wyeliminujmy felerne odmiany popularnych modeli. Czasem warto jednak zejść z utartej ścieżki i zamiast trzymających cenę bestsellerów rynku wtórnego wybrać auto skrzywdzone przez stereotypy, które za podobną kwotę zaoferuje lepsze wyposażenie, mniejszy przebieg i będzie zwyczajnie młodsze i łatwiejsze do znalezienia w rozsądnym stanie.